Pasmo przenoszenia słuchawek

Pasmo przenoszenia słuchawek (ang. frequency response) oznacza zakres częstotliwości dźwięku reprodukowanego przez słuchawki, wartość ta podawana jest w hercach (Hz). Przykładowo wg producenta pasmo przenoszenia słuchawek Sony MDR-1R wynosi 4 – 80 000 Hz.

Czy ta informacja jest jednak istotna i przydatna przy zakupie słuchawek? Niestety w stopniu zbyt przecenianym. Teoretycznie pasmo przenoszenia może być dla nas istotną informacją przy zakupie, jeśli jego górna granica jest znacznie poniżej 20 000, zaś dolna powyżej 20 Hz. W takim bowiem przypadku słuchawki mogą mieć ubytki w słyszalnym przez nas dźwięku (teoretycznie, bo przy założeniu, że naprawdę mamy perfekcyjny słuch!). Nie oszukujmy się jednak, niewiele się dzieje w naszych nagraniach audio w zakresie 16 000 – 20 000 Hz i nie bez powodu badania audiometryczne słuchu dotyczą pasma 125 – 8000 Hz. Dodatkowo informacja producenta o paśmie przenoszenia jest dość wątpliwa. Nigdy nie wiadomo bowiem jaką dokładnie metodą pasmo zostało zmierzone (brak jednolitych kryteriów), a może mieć to kluczowe znaczenie dla faktycznego odbieranego słuchem zakresu pasma. Przykładowo Logitech, producent słuchawek UE600, deklaruje, że mają one pasmo przenoszenia 20 Hz – 20 kHz, tymczasem niezależne pomiary pokazują, że powyżej 15 kHz słuchawki te w ogóle nie reprodukują już dźwięku. Problem polega na tym, że z samej informacji o paśmie przenoszenia nie wynika z jaką głośnością reprodukowane są dane, zazwyczaj skrajne, rejestry. Tymczasem może być tak, że od 10 do 40 Hz słuchawki są bardzo ciche i wtedy cóż nam po informacji, że reprodukują one te niskie dźwięki, kiedy w praktyce prawie ich nie usłyszymy? Musimy więc w tej kwestii polegać na rzetelności producenta i kiedy podane pasmo wykracza z góry i z dołu poza wartości 20 – 20 000 Hz, możemy spokojnie zwracać tylko uwagę na inne parametry słuchawek. Najlepiej w ogóle nie stresujmy się studiowaniem tego parametru na specyfikacji słuchawek, a bardziej bierzmy go pod uwagę kupując głośniki/kolumny, zwracając uwagę np. czy ich pasmo sięga nisko do 20-40 Hz, kiedy zależy nam na reprodukowaniu nisko schodzących basów.

Co istotne pasmo przenoszenia słuchawek nie powie nam także nic o jakości brzmienia, czyli jak dobrze tak naprawdę dźwięk jest reprodukowany przez słuchawki, czy jego wierność muzyczna jest wysoka, czy jest to dźwięk Hi-Fi. Stwierdza ono jedynie technicznie, że słuchawki powinny odtwarzać, grać, reprodukować dźwięki o danej częstotliwości mieszczącej się w zakresie deklarowanego ich pasma przenoszenia. Ale, jak wskazywałem wyżej, nie wiadomo nawet, czy je usłyszymy – szczególnie w górnych i dolnych granicach pasma – a jeśli usłyszymy, to czy będzie to dobry poziom dźwięku.

Tak naprawdę o wiele przydatniejszą i cenniejszą informacją, jaką możemy dziś uzyskać dzięki internetowi, jest wykres pasma przenoszenia, który przedstawia jak faktycznie kształtuje się reprodukcja dźwięku w danych słuchawkach. Pomiary dostępne w takich serwisach jak InnerFidelity oraz HeadRoom należą do sprawdzonych i rzetelnych, w pozostałych przypadkach wskazane jest zachowanie pewnej rezerwy zaufania w poprawność pomiaru (o ile nie mamy pewności, że został on zweryfikowany).

Wykres nie mówi oczywiście dokładnie jak brzmią słuchawki, ale umożliwia on w miarę trafną ogólną ocenę ich brzmienia w całym reprodukowanym paśmie. Z wykresu bowiem wynika czy słuchawki mają mocny basowy dźwięk, czy też dominuje w nich górne i środkowe pasmo lub też posiadają charakterystykę V (z mocnymi basami i sopranami, a wycofaną średnicą). Jeżeli więc nie lubimy przebasowionych słuchawek, albo lubimy słuchawki jasne (grające głównie wysokimi tonami), to wtedy wykres pasma przenoszenia może nam pomóc w wyborze i ułatwić selekcję słuchawek (zwłaszcza przez internet). Nie zastąpi to oczywiście odsłuchu.

Przykładowo z poniższego wykresu dla słuchawek AKG K550 wynika, że mają one raczej zrównoważone brzmienie i dość nisko schodzący i wystarczająco głośny bas (najniższa część pasma), soprany (najwyższe pasmo) mogą być trochę natarczywe w zakresie dźwięków ok. 9 kHz, a środek pasma powinien być dobrze czytelny.

akg-k550-response

9 komentarzy do “Pasmo przenoszenia słuchawek

  1. Super artykuł, prosto i przejrzyście napisany, rozjaśnił mi trochę w tym temacie, bo cały czas zachodziłem w głowę jak to jest, że słuchawki (lub jakiekolwiek inne przetworniki czy sprzęt grający) mające według specyfikacji producenta pasmo np.: 6Hz-28kHz kosztujące dajmy na to około 50zł.według mojej subjektywnej oceny (popartej organoleptyczymi testami;) ) grają dużo gorzej od znacznie droższych słuchawek z pasmem przenoszenia 20Hz-20kHz. Czyli wszytko to tylko markeningowy bełkot, który starają się nam wcisnąć producenci.

    • Dokładnie, magia marketingu. Dziękuję za komentarz, rozszerzyłem artykuł o jeszcze ten istotny aspekt jakości brzmienia vs. pasmo przenoszenia:
      „Co istotne pasmo przenoszenia słuchawek nie powie nam także nic o jakości brzmienia, czyli jak dobrze tak naprawdę dźwięk jest reprodukowany przez słuchawki, czy jego wierność muzyczna jest wysoka, czy jest to dźwięk Hi-Fi. Stwierdza ono jedynie technicznie, że słuchawki powinny odtwarzać, grać, reprodukować dźwięki o danej częstotliwości mieszczącej się w zakresie deklarowanego ich pasma przenoszenia. Ale, jak wskazywałem wyżej, nie wiadomo nawet, czy je usłyszymy – szczególnie w górnych i dolnych granicach pasma – a jeśli usłyszymy, to czy będzie to dobry poziom dźwięku.”

      • W sumie spoglądając na to od strony czysto praktycznej to po co nam w słuchawkach tak wyśrubowane parametry, przecież zdrowe ucho przeciętnego dorosłego człowieka słyszy w zakresie od około 20Hz do 20000Hz reszta to infra i ultra dźwięki. Trochę inaczej jest w przypadku pełnowymiarowych przetworników w zestawach głośnikowych tam istnieje możliwość „poczucia na własnym ciele” dźwięków spoza zakresu słyszalnego, ale to już kwestia odczuć indywidualnych, np. pojęcie tzw. „brązowej nuty” ;). To trochę tak jak w przypadku super samochodów osiągających jakieś niebotyczne prędkości, po co nam to skoro w normalnych warunkach tego i tak nie wykorzystamy. Wszystko sprowadza się do tego by w danym środowisku, (w przypadku słuchawek jest to zakres od 20Hz-20kHz) wykorzystać pełen potencjał jakim obdarzyła Nas natura i tak wymodelować brzmienie aby jak najbardziej neutralnie odzwierciedlało przekaz źródłowy, bez zbędnych przebarwień.
        A propos marketingu to moim zdaniem producenci mogli by darować sobie całe te hercowanie i prosto opisać jako słuchawki grające np.: dól 5+, górą 1-, środek 3+… może to i opis bardzo lakoniczny, ale i tak więcej mówiący niż jakieś tam suche cyferki z kosmosu. Dla bardziej zaawansowanych mógłby być jakiś prosty graficzny wykres przenoszonych częstotliwości (oczywiście wiarygodny) – hmmm… marzenie ściętej głowy 😉

  2. Witam,trafilem tutaj poniewaz zainteresowalem sie pasmem przenoszenia moich shure se535 ,ktora jest dosc waska w porownaniu i innymi sluchawkami,Pasmo przenoszenia: 18 – 19.000Hz,mimo ze sluchawki spisuja sie naprawde swietnie , tym nie mniej Swietny artykul ,pozdrawiam

    • Jak na słuchawki z przetwornikami armaturowymi, to pasmo przenoszenia SE535 jest całkiem dobre. Wielu ludzi, szczególnie starszych niż 20-latkowie, w ogóle nie słyszy dźwięków ok. 17-20 kHz. Poza tym w muzyce w tych rejonach pojawiają się zazwyczaj harmoniczne a nie „właściwe” dźwięki które wyraźnie słychać w nagraniach audio. Twoja wypowiedź potwierdza tylko o czym mowa w artykule, że nie należy przywiązywać istotnej wagi do podawanych informacji o zakresie pasma, a dopiero jego wykres może być interesujący i wartościowy.
      Dziękuję i pozdrawiam!

    • Pasmo przenoszenia w ogóle nie jest informacją która decyduje o tym, że słuchawki są dobre lub niedobre, a dopiero wykres pasma pozwala zorientować się czy słuchawki będą lepiej lub gorzej dopasowane do naszych oczekiwań. Teoretycznie przy podanym przez Ciebie pasmie nie powinno być problemów ze słyszalnością skrajnych pasm dźwięku, ale to tylko teoria – jak jest w praktyce może pokazać dopiero niezależny pomiar tych słuchawek. O tym czy słuchawki są dobre decydują aspekty technologiczne, jakość i precyzja przetworników, odpowiedni projekt budowy i właściwe dostosowanie aspektów akustycznych. Krótko mówiąc, podobnie jak w przypadku innych sprzętów, za dobrymi słuchawkami stoi lepsza inżynieria dźwiękowa i lepsza technologia materiałowa.

  3. powiem wam jednak, ze pasmo przenoszenia troszke daje
    mialem sluchawki z dolna granica 15Hz, po przesiadce na 8Hz bass jest o wiele bardziej mieciutki, jednak pozostale tony juz nie sa tak melodyjne, gdyz sluchawki widac robiono stricte pod jakichs bassheadow

    • Jak narazie kupuje słuchawki dokanałowe bo są one najlepsze moim zdaniem jeżeli chodzi o bass i z jak najmniejszymi Hz i się jeszcze nie przejechałem.
      Min zakres to 5-7Hz moim zdaniem i wyższy zakres to minimum 23KHz im więcej tym lepiej oczywisćie, ale najważniejsza jest ta niska jakość, ktoś mi niby napisał że to nie od Hz zależy bass w słuchawkach. Mi się wydaje że ten niski zakres oznacza bassy jakie usłyszymy, oczywiście bez ingerencję w equalizer nie usłyszymy zbyt dużej różnicy między 20Hz a 5Hz. W equalizerze zawsze ustawiam na bass i jestem zadowolony ze słuchawek dokanałowych które mają 7Hz i mniej.
      Miałem zakupione nauszne słuchawki Pioneera z częstotliwością 7Hz-40KHz, bass był OK o ile dociskałem je do uszów :/ co nie wchodzi w grę dociskać je przez cały czas, dlatego zrezygnowałem ze słuchawek nausznych. Jedynie z metalowymi prętami dociskają do uszu same a takie kosztują od 350zł wzwyż ale znowu Hz leżą widziałem takie co miały 15Hz-25KHz

Dodaj komentarz